wtorek, 27 września 2011

NUMERY 112-124 (od Pasażu Leona Schillera do ul. Nawrot)

PASAŻ LEONA SCHILLERA

Pomiędzy posesjami znajduje się Aleja Leona Schillera (tzw. Pasaż Schillera); deptak z pomnikiem L. Schillera z 1982 roku i oryginalną fontanną w głębi. Miejsce wielu imprez artystycznych, politycznych, promocyjnych i różnych publicznych akcji. Bardzo, ale to bardzo często coś się tutaj dzieje. Znajduje się tu również jeden z czterech zdrojów ulicznych (znowu dwoje dzieci + ryba), kiosk, sporo zieleni, ławki, klomby. Ku mojej radości, ściana kamienicy stojącej frontem do pasażu, a bokiem do Piotrkowskiej, zostały ostatnio odmalowane. Nie straszy już swoim wyglądem. Jest tam nawet skromny mural. W chodniku blisko ulicy wtopiona jest płaskorzeźba/tablica, upamiętniająca 10-lecie Międzynarodowego Festiwalu Sztuki Autorów Zdjęć Filmowych Camerimage (1993-2002) z nazwiskami 10 słynnych operatorów.

112  

Budynek dość szary i nieciekawy... Od strony Pasażu Schillera (w jego głębi) pod tym adresem znajdują się: kawiarnia połączona z butikiem "Two Moon Boutique" oraz Herbaciarnia „Chatka Ech”. Ta ostatnia kafejka dostała w 2011 roku "Punkt dla Łodzi" - "za urzekające wnętrze w klimacie retro". Od strony ulicy Piotrkowskiej mozna zauważyć na ścianie tej kamienicy nie lada ciekawostkę. Jest to hm... neon-obraz autorstwa Agnieszki N. Splewińskiej z 2011 roku (powstał z okazji ówczesnej edycji festiwalu Light Move Festival) zatytułowany "Rudowłosa", stworzony na cześć Wł. Strzemińskiego. Opiekuje się nim Fundacja Lux Pro Monuments, a o tym wszystkim informuje stosowna tabliczka.

114  

Front kamienicy powstałej ok. 1893 roku jest bogato dekorowany różnymi ornamentami, zwłaszcza roślinnymi, i medalionami. Zdobią go cztery balkony z pełnymi kolumnami w stylu korynckim i boniowany parter z dużymi witrynami. Gdy przekraczamy bramę tej posesji, widzimy przepięknie odnowione oficyny, z dekorowanymi oknami, kutymi balkonami – błysk! Również w bramie jest ozdobny, kuty żyrandol. Podwórze z głębi łączy się całkowicie z podwórzem kamienicy 116. 
Na środku tych połączonych podwórek stoi dawny żydowski dom handlowy i skład towarów (1896-1899), oryginalna neoklasycystyczna budowla. Murowany budynek wzniesiono na planie prostokąta. Bardzo bogato zdobiony w kolumny z kapitelami, sztukaterie itp. Okna zakończone półokrągło. Po wojnie mieściły się tu przejściowo różne instytucje. Jest to więc jedno z najbardziej oryginalnie zabudowanych podwórek Piotrkowskiej. Moim zdaniem budynek wygląda tak, jakby był od samego początku przeznaczony właśnie na galerię, bo obecnie w budynku tym ma siedzibę Galeria Atlas Sztuki. Jest to słynna i ciekawa galeria, założona i utrzymywana przez właścicieli przedsiębiorstwa Atlas. Wstęp do niej jest bezpłatny!
W podwórzu znajduje się, trochę skryty pod drzewem, skromny pomnik 1000-lecia Państwa Polskiego zbudowany w 1966 roku przez samych mieszkańców kamienicy. Niestety pierwsza i ostatnia cyferka ostatnio odpadły... W kamienicy tej funkcjonuje wynajem apartamentów, rodzaj hotelu, chociaż nie do końca jest to typowy hotel. Ma swoją ładną stronę internetową www.piotrkowska114.pl . Pojawił się tutaj także tzw. escape room (rzecz bardzo modna w Polsce od kilku lat) pod nazwą "Twierdza Szyfrów". Posesja przy numerze 114 została wyróżniona w konkursie "Przywróćmy blask ulicy Piotrkowskiej" w 2011 roku. Ma naprawdę piękne podwórko. Od frontu - Bar "Subway".

116

Powstała w roku 1844 prawdopodobnie według planów Hilarego Majewskiego. Lewa oficyna kamienicy powstała w roku 1888 według planów Ignacego Markiewicza. Kamienica wymaga malowania; jest bardzo skromna, ale ma ciekawostki: różne okna na każdym piętrze i balkony ciekawie ozdobione kolumienkami.  Brama wyłożona jest kaflami i ma dekorowany sufit. W podwórku różne firmy. Dwa lokale które tu były - zniknęły... Od frontu zaś znajduje się McDonald’s. Jesienią 2011 wyremontowano nawierzchnię podwórka. Bardzo krótko funkcjonowała tutaj pijalnia soków. Jednak chyba nie uda się zwalczyć monopolu piwa, jak sądzę...

118

Stosunkowo skromna, ale zadbana, niewysoka kamienica. Jej podwórko jest remontowane w ramach programu "Mia100 Kamienic". Na każdym piętrze inny kształt i obramowanie okien, liczne doryckie i korynckie pilastry. Bardzo głębokie podwórko z drzewami w głębi. W podwórku w 2014 roku zastałam wiele nowości: Antykwariat/księgarnię "Myszy i Ludzie" (która adresowo sobie tak "krąży"...), Galerię "Odlot" oraz całkiem NIEZWYKŁĄ pod względem wystroju nową kawiarnię "SurIndustrialle". Lokal jest rzeczywiście zdumiewający i absolutnie oryginalny pod tym względem - trzeba zobaczyć. Na chodniku przed kamienicą postawiono kiedyś w szczególny sposób udekorowany stary rower, będący reklamą kawiarni (czego skądinąd trudno się było domyślić). Teraz już go nie ma, ale uroki lokalu zapowiada kuta "bramka" mieszcząca się we wnętrzu bramy.
Od frontu tej kamienicy znajduje się lokal, w którym jakiś czas temu otwarto tak zwany Klub Fokus Łódź Biennale – miejsce w jakiś sposób koordynujące i będące punktem zbornym tak nazywającego się festiwalu odbywającego się wczesną jesienią. Wydarzenia związane ze sztuką były tu raz na jakiś czas. Przez resztę czasu lokal stał pusty. Wreszcie we wrześniu 2012 roku przeniesiono do niego słynną Galerię Manhattan, usuniętą w atmosferze skandalu z dotychczasowej siedziby przez władze spółdzielni mieszkaniowej. Latem 2014 roku stwierdziłam, że Galeria jest czynna zadziwiająco krótko w ciągu tygodnia (krótkie godziny otwarcia umieszczone na tabliczce są zakryte jeszcze krótszymi napisanymi na kartce). Czyżby obumieranie? Chyba jednak nie, bo z końcem 2015 roku nadal funkcjonuje z tymi samymi godzinami.
Od 1895 roku do II wojny w jednej z oficyn tej kamienicy mieściła się prywatna Synagoga Henocha Bryczkowskiego.

120  

Kamienica z 1890 r. według projektu Gustawa Landau-Gutentegera. Na kamienicy wisiała przed kilku laty (widziałam ją na własne oczy, bo poniższy opis pochodzi z autopsji) tablica z lutego 2010 roku, upamiętniająca fakt istnienia tutaj od 1899 roku pierwszego stałego kinematografu w Polsce własności braci Antoniego i Władysława Krzemińskich, pod nazwą „Teatr Żywych Fotografii”. Tutaj dodam uwagę, że aktualizując bloga latem 2014 NIE UMIAŁAM DOSTRZEC TEJ TABLICY i mimo intensywnej obserwacji półtopra roku później również jej nie widzę. To zagadka - CO SIĘ Z NIĄ STAŁO? 
Jest to bardzo skromna, pastelowa kamienica pozbawiona ozdób, lecz zadbana, z żeliwnymi balkonami, na każdym piętrze innymi. Mam pewne informacje, że w tym podwórku też była kiedyś jakaś prywatna synagoga... Obecnie oficyny, brama i podwórze tej kamienicy są pięknie odnowione, pomalowane na ciemnożółty kolor, najprawdopodobniej przyczynił się do tego fakt, że powstały tam niedawno aż dwa hotele: "Stare Kino" (hotel który nawiązuje wystrojem, klimatem do wątków tzw. "Łodzi filmowej") oraz "Good Time". Jeśli chodzi o "Stare Kino" to jest to miejsce które wprost niesamowicie się ostatnio rozwija i reklamuje. Powstała obok restauracja o tej samej nazwie, a od mniej więcej początku 2016 roku również kino! Zdaje się, że to miejsce staje się jedną z perełek-wizytówek Łodzi! Obok nich rozgościła się nowa restauracja-pizzeria "Otwarte Drzwi". Zaś od frontu urządził się bistro&pub "Sherlock Holmes", przeprowadzony z innego adresu na Piotrkowskiej.
122  

Kamienica Wilhelma Tugemana z 1910 r. według projektu Edwarda Kreutzburga. Bardzo ciekawa i przepiękna kamienica! Asymetryczna, ma dwa różne szczyty, ozdobne i różniące się od siebie balkony, wykusze, półkolumny, inne bardzo oryginalne zdobienia fasady. Od małego okrągłego okienka do wielkich – trójdzielnych. Jedynie jakiś łobuz JEDNĄ ramę okienną pomalował na brązowo, gdy wszystkie są białe. Podwórko niestety jest szare i zaniedbane, ale sam budynek – wart uwagi również od tyłu. Działa też tutaj restauracja i kawiarnia grecka "Kamari".

124  

Na wysokości tej kamienicy po remoncie w 2013 roku kończy się uliczny Pomnik Łodzian Przełomu Tysiącleci (skrócono go). Kamienica Tischera Engelberta z 1889 r. rozbudowana w 1892 r. według projektu Gustawa Landau-Gutentegera. Lekko liliowa, dość zadbana kamienica narożna. Posiada ozdobne okna, inne na każdym piętrze. Narożny wykusz z balkonem na I piętrze. Pod gzymsem ciąg ładnych ornamentów roślinnych. Po restauracjach "Happy" oraz "Pietrynka", funkcjonujących jako nowe jeszcze w 2013 roku, nie został żaden ślad... Szybko nikną niektóre lokale na Piotrkowskiej... Niektóre nie "dożywają" nawet roku. Ciekawe, dlaczego...

SKRZYŻOWANIE Z UL. NAWROT

1 komentarz:

  1. Dużo ciekawych informacji! Jesteś bardzo systematyczna, Brawo za aktualizację, Rozumiem, że takie jest założenie, ale bardzo brak zdjęć!
    Pozdrawiam i życzę wytrwałości!

    OdpowiedzUsuń